Piękne zawijaski na rameczkach Vine świetnie pasują do romantycznych i dziecięcych klimatów.
Dziś pokażę Wam dwie karteczki (może dla bliźniaków) z zastosowaniem właśnie tych rameczek.
Chcę też Was przekonać do tego,że tekturki Anemone świetnie pokrywają się promarkerami.
Na początku gdy pokolorujemy rameczkę ,wydaje się ,że ramka jest dość ciemna-dopiero po pewnym czasie kolor "stabilizuje się " i wyłania się piękna barwa :)
Czyż te rameczki nie są cudne?
W następnym poście pokażę Wam jak wygląda pokrywanie tekturek Anemone promarkerami :)
Pozdrawiam już prawie weekendowo :**
Cudne!!!
OdpowiedzUsuńUrocze karteczki :)
OdpowiedzUsuńBasiu, poezja!!
OdpowiedzUsuńPromarker - czy to to samo co tzw. farba pękająca? bo tak wygląda... Kupiłam swego czasu zieloną farbę pękającą, pokryłam nią taką tekturkę i zawiodłam się - spękań prawie nie było widać. Po prostu zielona farbka. Powiedziano mi, że im więcej jej nakładam, tym spękania są większe, bardziej widoczne. Nie wiem co zrobiłam źle? Proszę o rady.
OdpowiedzUsuńKarteczki są przecudne. Stempelki/rysuneczki też :)
tak jak Basia odpisała, im grubiej nałożysz warstę warby tym większe spękanie uzyskasz. Przed użyciem farby crackle trzeb ją też dobrze wymieszać, bo zazwyczaj jest gęsta bardzo.
UsuńOsobiście polecam preparat Cracke Accents, przeźroczysty, ten którego użyła Basia na wcześniej pomalowane promarkerami tektruki i ten sam, którego ja używam w swoich pracach nakładając go bezpośrednio na tekturki :)
Marzko30,promarkery to markery wodne firmy Latreset...są idealne do kolorowania stempli jak i również do pokrywania innych powierzhcni ,np.ćwieków czy tekturek właśnie.Na tekturkach spękania pojawiły się ponieważ po pokolorowaniu tekturki mazakami,pokryłam ją jeszcze preparatem "crackle accent",który własnie po wyschnięciu pęka.Rzadko pracuję z farbkami ale myślę,że zasada,że im więcej tym większe spękania jest słuszna.Też kiedyś pokryłam napis medium crackle i prawie nic nie popękało,potem pomyślałam,że nałożę jeszcze jedną warstwę i uzyskałam bardzo ciekawy efekt.Próbuj kochana,na pewno osiągniesz zamierzony efekt.A promarery polecam z czystym sumieniem.Urzywam ich od kilku lat i podbiły moje serce.W sklepie Scrapek.pljest mnóstwo odcieni do wybrania.Za tydzień zapraszam na post z relacją "krok po kroku" jak pokrywam rameczki mazakami i preparatem crackle.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń